Zaginiony cały i zdrowy wrócił do domu
Wielu policjantów z puckiej jednostki wspomaganych przez funkcjonariuszy straży pożarnej przeczesywało ulice, lasy oraz dworce za zaginionym Leszkiem Bryja. Na szczęście wszystko skończyło się dobrze. Mężczyzna cały i zdrowy wrócił do domu.
Funkcjonariusze puckiej jednostki Policji wczoraj prowadzili intensywne poszukiwania Leszka Bryja. Mężczyzna wyszedł z domu i nie powrócił. Mundurowi natychmiast przystąpili do działań dokonując sprawdzeń monitoringu, środków komunikacji, budynków i okolicznych terenów zielonych na terenie całej gminy Puck.
W działania zaangażowani byli policjanci z puckiej jednostki, przewodnik wraz z psem tropiącym, a także funkcjonariusze Ochotniczej oraz Państwowej Straży Pożarnej. Wszystkie patrole pozostające w służbie otrzymały rysopis zaginionego. Funkcjonariusze sprawdzali miejsca, w których mógł przebywać 52-latek, takie jak sklepy, stacje paliw, a także dworce autobusowe i kolejowe. Policjanci sprawdzali również, czy osobie o podanych personaliach udzielano pomocy medycznej.
Kilka minut po północy, żona zaginionego poinformowała funkcjonariuszy o odnalezieniu mężczyzny, który znajdował się na terenie dworca na terenie gminy Puck. Na miejsce natychmiast skierowano mundurowych, oraz pogotowie ratunkowe. 52-latek został poddany badaniu przez zespół ratownictwa medycznego. Cały i zdrowy jest już pod troskliwą opieką rodziny.