Alarm dla jednostki i skuteczny finał poszukiwań nastolatki
Data publikacji 26.08.2024
Niecałe dwie godziny trwały poszukiwania za zaginioną 13-latką. Dziewczyna uciekła z domu po tym, jak rodzic ograniczył jej dostęp do komputera i pieniędzy. Po alarmie ogłoszonym dla jednostki, zaginioną szukali policjanci i strażacy. Została odnaleziona w Pucku.
W sobotę, kilka minut przed godziną 20.00, dyżurny puckiej komendy, otrzymał zgłoszenie o zaginięciu 13-latki z Władysławowa. Z ustaleń policjantów wynikało, że dziewczyna samowolnie oddaliła się z miejsca zamieszkania po tym, jak rodzic ograniczył jej dostęp do komputera i pieniędzy. Zaginiona znajdowała się w kryzysie emocjonalnym dlatego Pani Komendant puckiej komendy, ogłosiła alarm dla jednostki we Władysławowie.
Funkcjonariusze natychmiast rozpoczęli poszukiwania nastolatki, której życie i zdrowie mogłoby być zagrożone. W działaniach udział brali także strażacy z OSP i policyjni przewodnicy psów służbowych z puckiej komendy. Belgijskie owczarki Sair i Rika, pozytywnie podjęły pracę węchową, udając się drogą odejścia trzynastolatki.
W ciągu dwóch godzin od podjęcia działań poszukiwawczych nastolatka została odnaleziona. Policjant rozpoznał zaginioną, która stała na skrzyżowaniu ulic w Pucku. Przedstawiła się funkcjonariuszowi i zapytana o powód jej przebywania o tej porze na ulicy, przyznała, że uciekła z domu. Nastolatka, zdrowa i bez obrażeń, została przekazana opiekunowi.
Funkcjonariusze natychmiast rozpoczęli poszukiwania nastolatki, której życie i zdrowie mogłoby być zagrożone. W działaniach udział brali także strażacy z OSP i policyjni przewodnicy psów służbowych z puckiej komendy. Belgijskie owczarki Sair i Rika, pozytywnie podjęły pracę węchową, udając się drogą odejścia trzynastolatki.
W ciągu dwóch godzin od podjęcia działań poszukiwawczych nastolatka została odnaleziona. Policjant rozpoznał zaginioną, która stała na skrzyżowaniu ulic w Pucku. Przedstawiła się funkcjonariuszowi i zapytana o powód jej przebywania o tej porze na ulicy, przyznała, że uciekła z domu. Nastolatka, zdrowa i bez obrażeń, została przekazana opiekunowi.
Policjanci każdego dnia odnotowują samowolne oddalenia dzieci i młodzieży z domów lub placówek opiekuńczych. Dzieci uciekają, widząc w tym rozwiązanie swoich problemów, przeżywanych stanów samotności, niezrozumienia, a nawet nudy.
Jak zauważamy, to ich sposób na radzenie sobie z trudnościami, niemocą. Puccy policjanci podkreślają, że takie zachowanie może być jednak użyte nieadekwatnie do sytuacji. Wiele młodych ludzi zmaga się codziennie z ciężką dla nich rzeczywistością, a jednak nie ucieka. Mundurowi zachęcają dzieci i młodzież do nabywania umiejętności społecznych takich jak umiejętność radzenia sobie z konfliktami rówieśniczymi, krytyką, odmową czy odrzuceniem. Pomocne okazują się warsztaty psychologiczne, rozmowy ze specjalistami, zaufanym dorosłym, nauczycielem, a nawet policjantem. Podczas pogadanek, policjanci z powiatu puckiego wskazują instytucje pomocowe, podpowiadają, gdzie można udać się, by uzyskać pomoc i wsparcie. Każdy policjant z powiatu puckiego POMAGA i CHRONI.
Jak odnotowują policjanci, dzieci zazwyczaj wracają bezpiecznie, ale nie należy udawać, że nic się nie stało. Mundurowi ostrzegają o konsekwencjach wynikających z samowolnych oddaleń. Zgłaszanie ucieczki prowadzi do ponoszenia odpowiedzialności za nią. Konsekwencje zgłoszenia i wszczęcia poszukiwań przez Policję są konkretne. Wielokrotne. samowolne oddalenia, skutkują konsekwencjami prawnymi, gdyż zgodnie z Ustawą z dnia 9 czerwca 2022 r. o wspieraniu i resocjalizacji nieletnich, wyczerpują znamiona demoralizacji. Jeśli rodzice nie zgłoszą ucieczki, a nastolatek wraca do domu, to tylko od nich zależy, co z tym zrobią. Puccy policjanci podkreślają, że ucieczka często daje poczucie ulgi na chwilę, ale problem, który do niej popchnął, młodzież zabiera ze sobą niezależnie od tego, dokąd trafi.
Puccy policjanci dodają, że nastolatki odnalezione przez Policję są często przestraszone. Nie spodziewają się, że ich czyn mógłby wywołać taki alarm. Bywają też źli na rodziców, że zawiadomili Policję. Mogą też trafić do Policyjnej Izby Dziecka, gdzie są świadkami różnych, często nieprzyjemnych sytuacji. Ważne, żeby w trakcie rozmowy po ucieczce rodzice byli gotowi nie tylko do mówienia o swoich odczuciach i oczekiwaniach, ale też do wysłuchania dziecka, co nie zawsze jest łatwe. Bywa, że ucieczka jest kulminacją długo trwającego konfliktu między nastolatkiem a rodzicami i trudno znaleźć wspólną drogę. Puccy policjanci podkreślają rolę rozmowy. Policjantka zajmująca się profilaktyką społeczną, policjant od spraw nieletnich i dzielnicowi, zaznaczają, że rozmawiać trzeba, nie tylko o ucieczkach. Nawiązanie dobrej relacji z rodzicem/opiekunem kształtuje u dzieci poczucie przynależności, ważności i bezpieczeństwa.
Młody człowieku!
W sytuacji kryzysowej nie pozostawaj sam. Ucieczka z domu nie jest rozwiązaniem. Warto szukać wsparcia i pomocy. Skorzystaj z dostępnych Telefonów Zaufania, również anonimowo.
116-1111 Telefon Zaufania dla Dzieci i Młodzieży
800-121-212 Dziecięcy Telefon Zaufania Rzecznika Praw Dziecka
800-119-119 Telefon i Chat Zaufania dla Dzieci i Młodzieży
asp.sztab. Joanna Samula-Gregorczyk
Oficer Prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Pucku