POLICJANCI SZUKALI ZAGUBIONE DZIECI NA PLAŻACH NADMORSKICH KURORTÓW I APELUJĄ DO OPIEKUNÓW O UWAŻNOŚĆ.
Koniec sierpnia dla wielu osób to jeszcze czas na wypoczynek w nadmorskich kurortach naszego powiatu. Słoneczna pogoda sprzyja spędzaniu czasu na plaży czy nadmorskich deptakach. Puccy policjanci apelują do wypoczywających o uważność. Duża ilość osób, otaczające przedmioty i nadmiar dźwięków, mogą powodować dezorientacje. Bądźmy uważni i okazujmy czujność wobec bliskich. W miniony weekend policjanci podejmowali kilka interwencji w związku z zaginionymi dziećmi.
Puccy policjanci niemal każdego dnia dowiadują się o zaginięciu osób. Przyjmują zawiadomienia dotyczące utraconego kontaktu z dorosłymi lub dziećmi. Czynności poszukiwawcze to dla policjantów priorytetowe zadania, dlatego też, gdy funkcjonariusze zostaną powiadomieni o zaginięciu np. dziecka na plażach naszego powiatu, podejmują niezwłoczne czynności.
W sobotę 50-letni zgłaszający powiadomił funkcjonariuszy, że razem z 6-letnim chłopcem szukają rodziców chłopca, na plaży we Władysławowie. Policjanci ustalili opiekunów kilkuletniego mieszkańca Włocławka, którzy wytłumaczyli, ze dziecko oddaliło się z pobliskiego placu zabaw.
O godz. 17.00 policjanci zostali powiadomieni, że w Białogórze ratownicy WOPR, razem z 4-letnią dziewczynką, szukają rodziców kilkulatki, wypoczywających na plaży.
W niedzielę, ok. godz. 11.00, policjanci zostali powiadomieni, że 10-letnie dziecko przebywając samo w wodzie na plaży we Władysławowie, potrzebuje pomocy. Ratownicy WOPR udzielili pomocy 10-latkowi i przekazali pod opiekę rodzicom.
Powyższe interwencje miały szczęśliwe zakończenie. Opiekunowie mogli szybko wtulić w ramiona pociechy i cieszyć się ich obecnością. Zdarza się, że nieuwaga rodzica doprowadza jednak do wielogodzinnych poszukiwań i odczuwania przez opiekunów skrajnych emocji, które zaburzają potem prawidłowe funkcjonowanie. Stres towarzyszący rodzicom czy samemu dziecku może mieć nieodwracalne skutki.
Puccy policjanci przypominają o konieczności zadbania o bezpieczeństwo i komfort wypoczynku małoletnich dzieci. Pomocnym są „opaski niezgubki”, które ułatwiają odnalezienie malucha w przypadku zagubienia. Opaski na ręku dziecka są podpowiedzią dla poszukiwaczy jak skontaktować się z jego opiekunem. Spełniają funkcję identyfikatora, który ma zapewnić bezpieczeństwo i komfort wypoczynku wybierającym się na wakacje, plażę czy dowolne zatłoczone miejsce. Kolorowy gadżet na ręku dziecka pozwala na szybsze odnalezienie pociechy, która zniknęła z pola widzenia dorosłych.
Puccy policjanci podkreślają, że wystarczy kilka minut, aby dziecko zgubiło się w tłumie plażowiczów czy spacerowiczów. W takich sytuacjach najłatwiej jest ustalić opiekuna w przypadku, gdy maluch ma na ręce założoną opaskę z zapisanym numerem kontaktowym, tłumacząc dzieciom i rodzicom, jak ważna jest ich rola.
Eksploracja świata przez dziecko jest naturalna a ciekawość nie jest niczym złym. Policjanci podkreślają jednak, by pamiętać o przekazaniu dziecku rad, które pozwolą mu bezpiecznie wrócić do opiekunów.
- naucz dziecko bezpiecznie prosić o pomoc
- powtarzaj dziecku, aby nie rozmawiało z nieznajomymi. To bardzo ważna zasada, ale istotnym jest mówienie też o wyjątkach. Wymaga też od dziecka sporej intuicji.
- naucz dziecko numer telefonu do opiekunów. Dziecko musi przekazać, że się zgubiło; imię i nazwisko swoje oraz rodziców; numer telefonu.
- dziecko powinno pozostać w jednym miejscu. Wielokrotnie to co pogorsza sytuację zagubionego dziecka jest jego przemieszczanie się i szukanie rodziców.
- w przypadku najmłodszych dzieci, które nie potrafią jeszcze zapamiętać liczb, a z trudnością przychodzi im wyartykułowanie imion rodziców, zostawmy im kartkę ze wszystkimi niezbędnymi informacjami. Będą mogli przekazać ją osobie, którą poproszą o pomoc. Pamiętaj, że musisz pokazać dziecku, gdzie znajduje się taka karteczka.