Szybka reakcja policjantów i zabezpieczenie terenu pożaru w Helu
W piątek przed godziną 3.00 na ulicach Helu doszło do poważnego pożaru, który wymagał natychmiastowej reakcji służb ratunkowych. Funkcjonariusze patrolujący okolicę zauważyli unoszący się kłęby dymu nad budynkami przy ul. Morskiej i niezwłocznie udali się na miejsce zdarzenia. Okazało się, że płonie drewniana restauracja, część parafii oraz budynek Ochotniczej Straży Pożarnej. Na miejscu działały liczne zastępy straży pożarnej, a ze względu na duże zadymienie ewakuowano kilka osób. Dodatkowe patrole policji z Juraty zabezpieczały teren, koordynowały ruch drogowy i wspierały działania ratunkowe, zapewniając sprawny dojazd służbom. W działaniach uczestniczyli policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego, Wydziału Kryminalnego, grupa dochodzeniowo-śledcza oraz biegły z zakresu pożarnictwa, a wszystkie czynności prowadzone były pod nadzorem prokuratora.
W piątek przed godziną 3.00, funkcjonariusze, którzy patrolowali ulice Helu, zauważyli kłęby dymu unoszącego się nad budynkami przy ul. Morskiej. Od razu pobiegli na miejsce, gdzie zauważyli, że pali się drewniany budynek restauracji, część parafii oraz budynek Ochotniczej Straży Pożarnej. Na miejscu pracowały zastępy straży pożarnej.
Z uwagi na duże zadymienie z pobliskiego kościoła i budynków, ewakuowano kilka osób.
Jeden ze strażaków został przetransportowany do Szpitala. Jego życiu i zdrowiu nie zagrażało niebezpieczeństwo.
Na miejsce skierowano dodatkowe patrole z komisariatu w Juracie. Mundurowi zabezpieczali teren, by umożliwić sprawne działania służb ratunkowych i zapobiec wejściu osób postronnych, a także koordynowali ruch drogowy, by umożliwić szybki dojazd jednostek straży pożarnej.
Na terenie pracowali policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego, Wydziału Kryminalnego i grupa dochodzeniowo-śledcza z technikiem kryminalistyki z puckiej komendy oraz biegłym z zakresu pożarnictwa. Wszystkie czynności prowadzone były pod nadzorem prokuratora.