UKRADŁ MATCE PLAZMĘ
Zarzut kradzieży telewizora wartości około 2 tys. usłyszał w weekend 30-letni mieszkaniec Pucka. Mężczyzna do policyjnego aresztu trafił w miniony piątek, po tym jak jego matka zgłosiła kradzież telewizora plazmowego. Sprzęt, jak się okazało trafił do lombardu, a następnie w ręce trzeciej osoby. Kryminalni odzyskali mienie, wróci do prawowitej właścicielki. 30-latkowi grozi kara nawet 5 lat pozbawienia wolności.
Zarzut kradzieży telewizora wartości około 2 tys. usłyszał w weekend 30-letni mieszkaniec Pucka. Mężczyzna do policyjnego aresztu trafił w miniony piątek, po tym jak jego matka zgłosiła kradzież telewizora plazmowego. Sprzęt, jak się okazało trafił do lombardu, a następnie w ręce trzeciej osoby. Kryminalni odzyskali mienie, wróci do prawowitej właścicielki. 30-latkowi grozi kara nawet 5 lat pozbawienia wolności.
Kara do 5 lat pozbawienia wolności grozi 30-letniemu mieszkańcowi Pucka. Mężczyzna w ubiegłym tygodniu ukradł matce telewizor plazmowy warty około 2 tys. złotych. Policjanci z prewencji zatrzymali mężczyznę w miniony piątek na terenie miasta, a w sobotę kryminalni odzyskali telewizor. Śledczy ustalili, że 30-latek pod nieobecność matki wyniósł z mieszkania sprzęt TV w oryginalnym opakowaniu i z dokumentacją i wstawił go do lombardu, po czym wykupił i sprzedał trzeciej osobie za 500 złotych. Za pieniądze kupił m.in. alkohol. W sobotę podejrzanemu postawiono zarzut kradzieży.