Wiadomości

WŁAMYWACZE I PASERZY W RĘKACH POLICJANTÓW

Data publikacji 24.01.2014

Kilkudniowa akcja puckich kryminalnych przyczyniła się do zatrzymania dwóch włamywaczy oraz ustalenia paserów, którzy działali na terenie Helu. Mundurowi odzyskali przedmioty warte prawie 6 tysięcy złotych. Jak dotąd w areszcie przebywa dwóch mężczyzn, kolejni usłyszą zarzut paserstwa. Sprawa jest rozwojowa , niewykluczone są kolejne zatrzymania i zarzuty.

Kilkudniowa akcja puckich kryminalnych przyczyniła się do zatrzymania dwóch włamywaczy oraz ustalenia paserów, którzy działali na terenie Helu. Mundurowi odzyskali przedmioty warte prawie 6 tysięcy złotych. Jak dotąd w areszcie przebywa dwóch mężczyzn, kolejni usłyszą zarzut paserstwa. Sprawa jest rozwojowa , niewykluczone są kolejne zatrzymania i zarzuty.

Od kilku dni na terenie Helu pracują puccy kryminalni. Policjanci wpadli na trop szeregu włamań do jakich dochodziło w ostatnim czasie na terenie miasta. Policjanci jak dotąd zatrzymali dwóch mieszkańców Helu w wieku 32 i 40 lat. Obaj podejrzani zostali już przesłuchani i usłyszeli zarzut kradzieży z włamaniem. Młodszy decyzją sądu aresztowany został w miniony piątek na najbliższe 3 miesiące. 40-latek poszukiwany był do odbycia kary pozbawienia wolności za podobne przestępstwa. On również przebywa już w areszcie śledczym. Policjanci ustalili, że mężczyźni włamali się do altany i przyczep campingowych na działkach ogrodowych skąd ukradli m.in. telewizor, elektronarzędzia, ozdobną broń białą i pneumatyczną oraz inne przedmioty. Ich wartość wyceniono na niemal 6 tysięcy złotych. Mężczyźni do policyjnego aresztu trafili w minioną środę. Śledczy przeszukali ich miejsca zamieszkania i zabezpieczyli skradzione przedmioty. To nie jedyne przestępstwa na koncie obu zatrzymanych. Jak ustalili kryminalni przy użyciu znalezionego dowodu osobistego należącego do mieszkańca Gdyni kupili telefon komórkowy we Władysławowie. Za pokrzywdzonego podszył się 40-latek. Telefon warty kilkaset złotych młodszy z zatrzymanych sprzedał znajomemu. Taka sama sytuacja powtórzyła się ponownie. Obaj odwiedzili salon telefonii komórkowej tym razem w Pucku i 40-latek ponownie na ten sam dowód kupił kolejny telefon. 32-latek zastawił go w lombardzie za 250 złotych. Obaj mężczyźni mają na sumieniu także kradzież dowodu osobistego i karty płatniczej na szkodę mieszkanki Warszawy. Do przestępstwa doszło w Gdyni na dworcu PKP. Mężczyźni wykorzystali nieuwagę kobiety. 32-latek kilkukrotnie próbował użyć karty w bankomacie. Na dowód osobisty warszawianki planowali kupić kolejny telefon.

Policjanci pracując nad tą sprawą dotarli do 4 osób, które od sprawców kupiły i otrzymały skradzione rzeczy. 31-letni mieszkaniec gm. Władysławowo za tytoń otrzymał noże, 39-latek z Helu za 100 złotych kupił piłę elektryczną. Telefon komórkowy trafił do 34-latka, kupił go za 200 złotych. Ostatni 47-letni mieszkaniec Helu zgodził się na przechowanie pozostałych skradzionych przedmiotów. Śledczy zabezpieczyli od tych osób wszystkie przekazane im rzeczy. Paserzy niebawem usłyszą zarzut popełnienia przestępstwa bądź wykroczenia. Sprawa jest rozwojowa, mundurowi nadal nad nią pracują. Zbierają informacje, zabezpieczają kolejne dowody, ustalają świadków i pokrzywdzonych. Policjanci ustalają czy podejrzani brali udział także w innych podobnych przestępstwach. Lista zarzutów dla obu podejrzanych najprawdopodobniej będzie dłuższa. Niewykluczone, ze dojdzie także do kolejnych zatrzymań.

Za kradzież z włamaniem grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności. Za posługiwanie się skradzionym dokumentem grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności, a kartą płatniczą w celu podjęcia pieniędzy nawet 5 lat pozbawienia wolności. Paserstwo w zależności od okoliczności i wartości przedmiotu zagrożone jest karą grzywny do 5 tys. złotych, bądź więzienia do lat 2 albo do lat 5.

 

Powrót na górę strony