POLICJANCI PRZED SŁUŻBĄ ZŁAPALI 27-LETNIEGO ZŁODZIEJA
Dwaj policjanci z pucka będąc przed służbą zatrzymali 27-letniego sprawcę kradzieży kilkudziesięciu kilogramów drutu miedzianego. Mundurowi odzyskali część skradzionych przedmiotów. Ponadto w trakcie zdarzenia podejrzany prowadził samochód pomimo orzeczonego zakazu sądowego.
Dwaj policjanci z pucka będąc przed służbą zatrzymali 27-letniego sprawcę kradzieży kilkudziesięciu kilogramów drutu miedzianego. Mundurowi odzyskali część skradzionych przedmiotów. Ponadto w trakcie zdarzenia podejrzany prowadził samochód pomimo orzeczonego zakazu sądowego.
W czwartek (18.10.2018r.) około godziny 21:30 policjant Ogniwa Patrolowo-Interwencyjnego z Komendy Powiatowej Policji w Pucku sierż. szt. Aleksander Boczyński w trakcie przejazdu do służby zauważył trzy samochody zaparkowane na poboczu w lesie, przy których znajdowały się osoby, które przepakowywały przedmioty pomiędzy tymi autami . Na widok policjanta mężczyźni wsiedli do samochodów i zaczęli uciekać, sierż. szt. Boczyński ruszył za nimi w pościg i jednego z nich zatrzymał w okolicach Redy. Okazało się, że 27-letni kierujący w samochodzie przewoził kilkadziesiąt kilogramów drutu miedzianego, który dzień wcześniej ukradł na terenie Gdyni. Ponadto, kierujący miał aktywny zakaz sądowy prowadzenia pojazdów. Sprawca został zatrzymany.
W tym samym czasie drugi funkcjonariusz sierż. Karol Labun, który również jechał na służbę i znał całą sytuację, gdyż był w stałym kontakcie z sierż. szt. Boczyńskim rozpoznał samochód, który chwilę wcześniej uciekał jego koledze. Policjant zatrzymał kierowcę. W związku z tym, iż było podejrzenie, że mężczyzna może mieć także związek z kradzieżą drutu miedzianego, został on doprowadzony do komendy w Pucku celem złożenia wyjaśnień.
Policjanci pracując nad sprawą, na podstawie zebranego materiału dowodowego ustalili, że 27 – letni mieszkaniec Wejherowa na terenie Gdyni dokonał kradzieży 30 metrów przewodu energetycznego oraz część uszkodził powodując straty na 7 tysięcy złotych, do której się przyznał.
Za ten czyn grozi kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
Ponadto 27-letni sprawca usłyszał zarzut nie stosowania się do zakazu sadowego prowadzenia pojazdów mechanicznych, za który grozi do 3 lat pozbawienia wolności.